słowne igraszki

czyli moje fraszki

Motylek
dzisiaj Basia jutro Krysia
a pojutrze Marysia
z kwiatka na kwiatek
lata ten gagatek

Mucha i komar
Mówi mucha do komara
czemu kręcisz się przy garach
nie bzykaj nad zupą
bo cię ukatrupią
Idź krwiopijco robić swoje
zupa to jest danie moje

Singielka
Franek brzydki Ziutek głupi
Zenek skąpy nic nie kupi
i tak stale wybrzydzała
aż singielką pozostała

Pracuś
żadna praca mu nie odpowiada
on jest książę tak powiada
a książę pracować nie musi
żyje więc na utrzymaniu mamusi

Rada dla córki
uważaj idąc ciemną nocą
byś w dziurę nie wpadła
będzie lepiej córka na to
jak się natknę na drodze
na wystający korzeń

Poeta
rymy różne układa
poetą jest powiada
laurów mu brakuje
krytyki nikt nie żałuje
chciałby być wieszczem
oj daleko mu jeszcze

cichosza -fraszki z mojej szuflady

jeśli ktoś kto czyta będzie
uśmiechnięty to cel fraszek
będzie osiągnięty 🙂
lilie dla motylka :)))

fraszka o poecie to jakby o mnie 🙂