co dzień bliżej do jesieni…

dojrzałe wiśnie

wiśnie

*(co dzień bliżej do jesieni …)

upalnym latem poszukuję cieni
iść w stronę słońca ciężko mi
już coraz bliżej do jesieni
jakoś zbyt szybko umykają dni

a słońce wzywa i przywołuje
z miłością lato mi podaruje
soczyste dojrzałe wiśnie i
opaleniznę,gdy słonko muśnie

rozpalone ciało i o Tobie sny
lecz coraz bliżej do jesieni
choć lato trwa a serce drży
na samą myśl,że coś się odmieni

zanim jesienne przyjdą mgły
a w nich znikniemy ja i Ty…

21.07.2016r.cichosza


stare przedwojenne tango na miły dzień 🙂

Informacje o cichosza

http://wp.me/p1DWCK-hU
Ten wpis został opublikowany w kategorii fotografie, Główna, muzyka, natura, tagi;poezja, wiersze i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

9 odpowiedzi na „co dzień bliżej do jesieni…

  1. Piękny wiersz ….i piękne stare tango
    Nie martwmy się, że iść w stronę słońca cięŻko…ale ile życiowych kłopotów i smutku już poza nami.
    Serdeczności dla Ciebie
    Marysia

    Polubienie

  2. cichosza pisze:

    dziękuję Marysiu …z wiekiem człowiek bagaż doświadczeń niesie choć
    część ich już za nami a jednak wiele przed o czym przypomina pamięć …
    pozdrowienia serdeczne i słoneczne 🙂

    Polubienie

  3. Poeta Fantom pisze:

    Nie taka jesień straszna, nie taka szara i mglista 😉

    Polubienie

  4. restlessjo pisze:

    Nooo! 🙂 🙂 Please not for ages yet! But a lovely poem. 🙂

    Polubienie

  5. macalder02 pisze:

    Twoje mają możliwość dotarcia w głąb serca. Wiek nie ma znaczenia. Zachwyt cię czytać.

    Polubienie

Dodaj komentarz